Natomiast mając wykupioną polisę podróżną powinniśmy
zadzwonić jak najszybciej pod numer centrum pomocy, wskazany w polisie. Centrum takie działa całodobowo przez 7 dni w tygodniu. Jeśli stan naszego zdrowia nie pozwala na kontaktowanie się, poprośmy o to kogoś z naszych współtowarzyszy podroży bądź nawet lekarza czy pielęgniarkę. Konsultant z centrum pomocy poinstruuje, co powinniśmy zrobić, a przede wszystkim potwierdzi obsłudze szpitala, że jesteśmy objęci ochroną z polisy oraz że ubezpieczyciel pokryje koszty naszego leczenia.
Określi także, czy suma ubezpieczenia wystarczy na pokrycie kolejnych zabiegów, kosztów transportu do Polski czy np. skorzystania z asysty medycznej w trakcie lotu do kraju. Centrum pomocy zorganizuje także przewóz chorego do Polski lub powiadomi rodzinę poszkodowanego, w którym szpitalu leży ich krewny. Może także wysłać z Polski lekarza lub pielęgniarkę, którzy będą towarzyszyć pacjentowi podczas transportu do kraju. A najważniejsze – zajmie się załatwieniem wszystkich formalności i pokryciem kosztów związanych z pobytem pacjenta w szpitalu.
W egzotycznych krajach, np. w Egipcie, gdzie honorowanie polis turystycznych nie jest tak rozpowszechnione jak w Europie, szpital może żądać od pacjenta zapłaty gotówką bądź kartą. W takiej sytuacji centrum pomocy jest w stanie od ręki przesłać faxem gwarancję zapłaty za zbiegi medyczne. W skomplikowanych przypadkach medycznych centrum może także zorganizować konsultacje pomiędzy lekarzem zajmującym się chorym za granicą a polskim lekarzem, aby mogli wspólnie ustalić dalszy tok postępowania.
Istotne, że wszystkie te działania nie wymagają od pacjenta własnego wkładu finansowego, gdyż rozliczenia odbywają się pomiędzy ubezpieczycielem a szpitalem. Towarzystwo zwróci klientowi także kwoty za połączenia telefoniczne z centrum pomocy.
Z wizytą w przychodni
A co, jeśli czujemy, że dopada nas choroba i nie poradzimy sobie wyłącznie przy pomocy tabletek zabranych z domu? Zadzwońmy do centrum pomocy z prośbą o wskazanie odpowiedniej placówki medycznej w pobliżu. Konsultanci dysponują szczegółową wiedzą o przychodniach na danym terenie. Podpowiedzą też, aby wziąć rachunek za wizytę u lekarza czy wykonany zabieg stomatologiczny. Jeśli korzystamy z taksówki, aby dostać się do doktora, pamiętajmy o zabraniu rachunku, podobnie jak paragonu z apteki za zakupione leki. Będzie to podstawa, aby uzyskać od ubezpieczyciela zwrot poniesionych wydatków. W takich sytuacjach turysta musi najpierw pokryć koszty z własnej kieszeni, a następnie odzyska pieniądze z polisy.
Działania podejmowane na własną rękę bez uzgodnienia z ubezpieczycielem mogą skutkować tym, że towarzystwo odmówi wypłaty części świadczenia z ubezpieczyciela turystycznego, a przecież nie po to kupuje się polisę, aby nie móc z niej skorzystać.
Zaginiony bagaż
Ubezpieczenie turystyczne obejmuje także ochronę bagażu. Jeśli walizki bądź sprzęt zaginą, pamiętajmy o udokumentowaniu tego faktu przez przewoźnika. Podobnie sytuacja wygląda, gdy bagaże dolecą na miejsce spóźnione, a my będziemy zmuszeni kupić na miejscu ubrania i środki higieny. Zbierzmy rachunki, aby móc je potem przedstawić ubezpieczycielowi, najlepiej wraz z dowodami ich zapłaty.
Zgłoś szkodę online
Zarówno jeśli płaciliśmy z własnych środków za porady medyczne, jak i byliśmy zmuszeni kupić odzież czy bieliznę, po przyjeździe do Polski postępujemy podobnie. Należy wypełnić druk zgłoszenia szkody i przesłać go wraz z rachunkami do ubezpieczyciela. Obecnie wiele towarzystw, także TU Europa, umożliwia zgłoszenie szkody przez internet, co jest dużym udogodnieniem dla klienta.
Reasumując: numer polisy i telefon do centrum pomocy to niezbędnik każdego turysty. Najlepiej mieć je w portfelu, a dodatkowo zapisać w komórce. Dobrze też powiedzieć współtowarzyszom podróży, gdzie ulokowało się te informacje bądź po prostu wymienić się danymi odnośnie polis. Zbierajmy też wszelkie dokumenty związane z poniesionymi kosztami. Będzie to podstawa do wypłaty świadczenia przez ubezpieczyciela.
Mariusz Górski
dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Zagranicznych TU Europa S.A.